aaa4 |
Wysłany: Czw 15:42, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
-Nie przejmujcie sie - powiedzial Gregor. - Nie mozna nam nic zrobic.
I w tej wlasnie chwili kula zerwala line. Balon wypadl z kursu. Gondola przechylila sie nagle. Dziewczynka stracila rownowage.
-Nieee! - zawolala Helen usilujac zlapac ja w ramiona. Zeglarz tez rzucil sie na ratunek. Ale bylo za pozno.
Enola wyleciala z kosza i spadala bezradnie, szeroko wytrzeszczajac oczy. Nie potrafila nawet wydobyc z siebie glosu. Morze polknelo ja cichutko. Bylo to raczej chlipniecie niz plusk.
A Diakon dosiadajacy nieruchomego skutera wyszczerzyl zeby do nieba i pomachal triumfalnie pistoletem.
-Dolek za pierwszym! Dolek za pierwszym! |
|